24 listopada Mareczek brał aktywny udział w Święcie pieczonego ziemniaka. Bardzo się starał by wykonać wszystkie zadania poprawnie i zdobyć kolejne sprawności. Mimo, że pokonywał wiele trudności wszystkie zadania były dla niego ciekawe i atrakcyjne. Zarówno dla Marusia i innych dzieci była to wspaniała zabawa. Po zdobyciu wszystkich sprawności Maruś otrzymał dyplom.
Maruś z miesiąca na miesiąc nabywa nowych umiejętności w tym także z zakresu komunikacji werbalnej. Coraz więcej wypowiada sylab i próbuje artykułować proste wyrazy. Uczy się także rozumienia nowo wypowiadanych słów. Mareczek na bańki, które są dla niego atrakcyjna nagrodą mówi ?Ba?, gdy o coś prosi mówi ?Da? i wskazuje na daną rzecz lub nam przynosi. Pięknie mówi ?lala?, ?Mama? ,?Tata? ,?Baba?. Zaczyna uważniej słuchać i różnicować połączenia różnych sylab: La-ma, Ta-ma, Ma-ta itp. Jest to mozolna i trudna praca Pani Kasi neurologopedy, która konsekwentnie i wytrwale pracuje z naszym skarbem. Efekty są widoczne, choć na te ?drobne kroczki? czasami trzeba długo czekać- to radość jest ogromna. Kiedy Mareczek w kwietniu pierwszy raz świadomie wypowiedział słowo ?mama? i wyraźnym spojrzeniem patrzył na mnie? To kolejny moment, który nadaje sens naszej nieustannej walce o przyszłość naszego słoneczka. Tych radosnych i szczęśliwych chwil się nie zapomina.
Sami możecie się przekonać, jak wiele Mareczek już potrafi oglądając krótki filmik.
Kolejna zmiana, jaka zaszła w naszym życiu to taka, iż od kwietnia 2011 razem z nami mieszka pies - BAMBO.
Mniej więcej około półtora roku czekaliśmy na możliwość udziału Mareczka w zajęciach z zakresu dogoterapii. Zwracaliśmy się o pomoc do Fundacji Dogtor, próbowaliśmy też prywatnie, lecz bez skutku. Nasza cierpliwość się skończyła i sami postanowiliśmy coś zrobić, by dotrzeć jeszcze bardziej do naszego dziecka. Nie mając pomocy w tym względzie , postanowiliśmy sami wziąć sprawę we własne ręce. Braliśmy udział i wielu warsztatach z zakresu dogoterapii, następnie ukończyliśmy kurs kwalifikacyjny kynoterapii i po wielu dyskusjach, naradach podjęliśmy decyzję... i tak Bambo od kwietnia jest razem z nami. Od początku między Mareczkiem, a psem zawiązała się ,,niewidzialna nić? Bambo, jakby intuicyjnie wyczuwał, dla Kogo jest, i jaką ma rolę. Mimo ignorancji Mareczka i tak wpychał się w jego świat, przerywał stymulacje i wymuszał kontakt, ciągle za nim chodzi, a gdy idziemy na spacer zawsze jest pomiędzy...
Mamy nadzieję, że psiak pomoże Mareczkowi otworzyć się na świat zewnętrzny i zburzy ten autystyczny mur, chociaż w części.Pragniemy by nasz synek mógł być w przyszłości samodzielny i by potrafił dostrzegać i czerpać radość z życia w naszym świecie, który jest dla Niego na chwilę obecną tak trudny i przerażający, że... nie ma ochoty go poznawać . Być może Bambo pomoże Mu , lub innym dzieciom w tej drodze .
W czasie pobytu w przedszkolu oprócz nauki i terapii prowadzonej metoda behawioralną, dzieci uczestnicz ą w życiu społecznym. Biorą udział w koncertach muzycznych, wyjeżdżają do kina, na jednodniowe wycieczki, wychodzą na spacery, które Maruś uwielbia.
W przedszkolu Mareczek brał udział w dwóch inscenizacjach zorganizowanych dla rodziców. Pierwsze - z okazji Świąt Bożego Narodzenia, gdzie Maruś wystąpił w roli Aniołka, drugie - z okazji Dnia Mamy i Dnia Taty i w tym przedstawieniu Mareczek przybrał postać kurczaczka. Oba przedstawienia były wspaniałe. Nasz mały aktor starał się naśladować zarówno dzieci, jak i Panie prowadzące, W przedstawieniu majowym większość zadań wykonywał już samodzielnie, a niektóre przy minimalnym wsparciu nauczyciela terapeuty.
W maju nasze Słoneczko pojechało na pierwszą swoją wycieczkę do Wdzydz Kiszewskich. Zarówno podróż, jak i zajęcia bardzo mu się podobały. Wykonał pierwszą prace plastyczną na szkle.
Od września 2010 roku Mareczek uczęszcza do przedszkola specjalnego dla dzieci z zaburzeniem autystycznym, gdzie szybko uczy się nowych "rzeczy" dzięki ogromnemu zaangażowaniu wszystkich terapeutów i osób pracujących z Marusiem.
W przedszkolu nasze Słoneczko nabywa nowych umiejętności nie tylko edukacyjnych, ale i społecznych. Mając możliwość obserwowania i uczestniczenia w całodziennych zajęciach doskonale widzieliśmy, jak Mareczek przełamuje kolejne bariery i chociaż zdajemy sobie sprawę, że jeszcze ogrom pracy przed nami, to i tak Jego osiągnięcia są ogromne. Jest coraz bardziej samodzielny w ubieraniu się i zdejmowaniu ubrań, dobrze współpracuje z Terapeutą i z nami podczas wykonywania tych czynności. Próbuje samodzielnie zapinać buty, na razie na rzepy, reaguje na większość poleceń, patrzy na osoby - bardzo dobry kontakt wzrokowy (patrzy w oczy), co dla dziecka z autyzmem jest ogromnie trudne. W przedszkolu Synek uczestniczy w zajęciach edukacyjno terapeutycznych, ruchowych , rytmicznych i logopedycznych. (czytaj dalej)
Dzięki zgromadzonym środkom finansowym pozyskanym z odliczeń 1% na rzecz naszego synka - Mareczek wziął udział w kolejnym turnusie rehabilitacyjnym w Bielsku Białej w dniach 26 VII - 6 VIII. Synek uczestniczył w zajęciach logopedycznych, integracji sensorycznej, a także dogoterapii.
W czerwcu 2010 dzięki zaangażowaniu pomocy Zgromadzenia Księży Saletynów w tym szczególnie zaangażowanemu - Ks. Piotrowi Ciepłakowi i wielu innym osobom, które pragną zostać anonimowe, udało się zakupić i sprowadzić ze Stanów Zjednoczonych urządzenie stymulujące rozwój mowy werbalnej - "Card Master" niezbędne w pracy logopedycznej.
W dniach od 03.07.10 do 17.07.10 Mareczek dzięki otwartości i pomocy Fundacji Mały Piesek Zuzi mógł uczestniczyć w pierwszym turnusie rehabilitacyjnym w Stawiskach k/Kościerzyny . Odbywały się tam zajęcia z dogoterapii , rehabilitacji ruchowej a także zajęcia "Klanzy".
Dziękujemy Fundacji za pomoc w osobie Pani prezes Natalii Pieczyńskiej oraz wszystkim wolontariuszkom będącym na obozie za zaangażowanie i opiekę podczas zajęć i organizowanie czasu wolnego . DZIĘKUJEMY !!!
Dnia 23 maja 2010r Ks. Ms. Bartosz S. odprawił swoją prymicyjna mszę św. w Sanktuarium Matki Boskiej Saletyńskiej w Gdańsku Sobieszewie.
Z inicjatywy Ks. Bartosza zaproszeni goście i zebrani wierni swoją ofiarę, którą przeznaczyliby na inny cel przekazali na rehabilitację i dalsze leczenie Mareczka.
To ogromny dar mieć przy sobie takich ,,PASTERZY”, którzy wspierają nas swoją modlitwą i mają bardzo wrażliwe serca otwarte na niesienie pomocy innym.
Z zebranych pieniążków mogliśmy częściowo sfinalizować pierwszy obóz rehabilitacyjny naszego synka. Koszt turnusu to ok. dwa tysiące złotych. Bez waszego wsparcia – udział Marusia w turnusie nie byłby możliwy.
Jeszcze raz pragniemy serdecznie podziękować Wszystkim
BÓG ZAPŁAĆ!
31 maja nasze maleństwo pierwszy raz podczas zajęć terapeutycznych świadomie powtórzyło samogłoskę ,,A”. Dziewięć miesięcy intensywnej pracy Pani Ewy N. (neurologopedy) nad wywoływaniem głosek u naszego dziecka przyniosło pierwsze sukcesy. Może dla Kogoś, Kto nie zetknął się nigdy tą straszną chorobą, jaką jest AUTYZM, może się wydawać, że to nic takiego. Jednakże komunikacja werbalna dla dzieci z autyzmem jest często dla nich progiem niemożliwym do przeskoczenia. Jak trudna i ciężka jest to praca potwierdza krótki filmik z terapii behawioralnej naszego malucha, który można obejrzeć na stronie. Dlatego też, można sobie wyobrazić, jak wielka była nasza radość, kiedy usłyszeliśmy ten pierwszy dźwięk mowy: brzmienie głoski ,,A”. Teraz trzymamy kciuki i dalej wspólnie z Panią Ewą pracujemy nad kolejnymi głoskami.
Z okazji DNIA DZIECKA Mareczka siostra – Agnieszka przygotowała krótki, ale bardzo wzruszający film, do którego obejrzenia zachęcam wszystkich. Film ten jest tylko namiastką tego z czym boryka się nasza rodzina. Myślę, że wiele osób, które zmagają się z chorobą najbliższych, w tym filmie znajdą myśli, które mogą sobie przypisać… Każdy z nas z autyzmem Mareczka radzi sobie jak umie … Choć czasem sił brak i przychodzi zwątpienie, są wśród nas ludzie, którzy od nowa wlewają w nasze serca nadzieję, a to z kolei motywuje nas do dalszej walki o nasze ,,SŁONECZKO”. Zapraszamy na prezentację!
Dzięki ludziom o wrażliwych sercach, którym los naszego Synka nie był obojętny i przekazali Swój 1% podatku oraz darowizny mogliśmy zapewnić Mareczkowi dodatkowe formy terapii: hipoterapia i integracja sensoryczna metoda Weroniki Sherborne.
Dane do przelewu
Przekaż swój 1% podatku
Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą
KRS 0000037904
tytułem: 6660 Marek Kuczyński
Darowizny
Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą
01-685 Warszawa ul. Łomiańska 5
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
6660 Kuczyński Marek- darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Wzór PITa
Tutaj mogą Państwo zobaczyć jak poprawnie wypełnić PIT aby podarować swój 1% Markowi
